czwartek, 7 czerwca 2012

ANTYKOMUNIZM – BROŃ UTRACONA


Bardzo mi to tutaj pasuje:

Aleksander Ścios

W myśli politycznej II Rzeczpospolitej nigdy nie zapomniano o  słowach Zygmunta Krasińskiego, zawartych w memoriale skierowanym do Napoleona III  z roku 1854. Nasz wieszcz narodowy pisał: 
Rosja jest wytworem pierwiastków najbardziej złowrogich i najbardziej rozkładowych, jakie są w historii. Zepsucie wyrafinowane ostatnich czasów Bizancjum przeszło w jej kościół i jej dyplomację. Srogość nieubłagana a zimna chanów mongolskich stała się sprężyną jej administracji. Urządzenia gminne pierwotnych Słowian przechowały się u jej ludów. Rosja jest wielkim komunizmem, rządzonym przez władzę zarazem teokratyczną i wojskową. Ta władza zaś równa terrorowi z 1793 r. w okropności, jest od niego nierównie wyższa w swej organizacji, w swej zdolności trwania. Danton, Marat i Robespierre to figury blade, jeśli się je postawi obok takich rewolucjonistów, jak Iwan Groźny, jak Piotr I, jak Mikołaj I. Jeśli Rosja ma przestać być plagą, gotową zawsze spaść na kościół, na cywilizację, na świat, to jest na to tylko jeden sposób: doprowadzić ją do zupełnej niemocy. Wszelki pokój zawarty przed tym ostatecznym rezultatem, pogorszy tylko sytuację i pchnie nieprzyjaciela do nowych i straszniejszych wysileń. Upokorzony, ze zdartą maską, ale nie osłabiony, chwyci się on innej broni i zanim powtórzy swój chybiony zamach na Konstantynopol, przygotowuje sobie inne drogi, ciemniejsze a skuteczniejsze. Poda rękę wszystkim tajnym stowarzyszeniom, wszystkim konspiracjom i skrytym konszachtom. Będzie je opłacał swoim złotem a popierał swoimi intrygami. Słowem odda całą swą potęgę na usługi rewolucji socjalnej, aby obalić trony tych dynastii, co świeże zerwały z nim przymierze, albo nim wzgardziły”.
Mając tak głęboką świadomość – czym jest Rosja, natychmiast dostrzeżono zagrożenia wynikające z zaszczepienia tam „rewolucji socjalnej” . Diagnoza Krasińskiego zawierała gotową odpowiedź na pytanie: dlaczego właśnie w Rosji komunizm zapuścił trujące korzenie i pozwalała bezbłędnie ocenić intencje „rewolucjonistów”.
O sile polskiego antykomunizmu doskonale wiedzieli Sowieci nauczeni doświadczeniem roku 1920. Krwawe bitwy pod Szackiem i Wytycznem, obrona Wilna czy zwycięskie walki gen. Kleberga wynikały w równej mierze z męstwa i patriotyzmu naszych żołnierzy, jak ze świadomości zagrożeń, jakie dla cywilizacji zachodniej niosła komunistyczna nawała. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Informacja dotycząca plików cookies: